Uwaga:

Pracownicy i doktoranci wspierający opinię zawartą w piśmie dotyczącym prac Sejmowej Komisji ENiM nad projektami ustawy „Prawo o szkolnictwie wyższym” mogą wpisywać się na listy poparcia, dostępne u Przewodniczących Komisji Wydziałowych lub w Komisjach Zakładowych związków, działających przy Politechnice Śląskiej.

-----------------------------------------------

 

 

 

Pan Poseł

Ryszard Hayn

Przewodniczący Sejmowej Komisji Edukacji Nauki i Młodzieży

Przewodniczący Podkomisji nadzwyczajnej do rozpatrzenia projektów ustawy “Prawo o szkolnictwie wyższym”

Sejm RP

Warszawa

 

Sprawa: projektów ustawy „Prawo o szkolnictwie wyższym”

 

Prace w Sejmie RP nad ustawą “Prawo o szkolnictwie wyższym” wkraczają w decydującą fazę, dotyczącą kształtowania najważniejszych zapisów ustawy.  Jako podstawowy dla prac podkomisji nadzwyczajnej do rozpatrzenia projektów ustawy, przyjęto projekt przedłożony przez Prezydenta RP. Stawia to przed Państwem Posłami szczególnie trudne zadanie wypracowania nowego prawa w postaci, oczekiwanej przez dużą część środowiska akademickiego. Projekt poselski tej ustawy, jako obejmujący szerszy zakres oddziaływania bardziej nadawał się do tej roli. Można odnieść wrażenie, że nad dotychczasowymi pracami nad ustawą zaciążył autorytet Głowy Państwa i Wysokiego Gremium Autorów, reprezentującego menedżerski sposób rozwiązywania problemów szkolnictwa wyższego. Sposób, który próbuje dostosować się do warunków niedofinansowania szkolnictwa wyższego i nauki, lecz nie może być odpowiedni w spodziewanych niebawem, normalnych warunkach działania uczelni, wynikających z podpisanych umów międzynarodowych. Ustawa powinna odpowiadać na wezwania przyszłości, stwarzać perspektywę rozwoju szkolnictwa wyższego a nie rozwiązywać głównie doraźne trudności zarządzania uczelniami.

Zwracamy uwagę szanownych Państwa Posłów na niektóre szczególnie rażące propozycje projektu prezydenckiego mające wpływ na jakość nauczania i badań, autonomię szkół wyższych oraz zgodność z rozwiązaniami europejskimi. Dotyczą one m.in.:

-           sposobu zatrudniania nauczycieli akademickich,

-           sposobu wynagradzania pracowników,

-           zawierania ponadzakładowego układu zbiorowego pracy,

-           uprawnień rektorów, także konferencji rektorów,

-           braku odniesienia się do politycznego podporządkowania środowiska akademickiego władzy państwowej,

-           braku odniesienia się do modelu kariery zawodowej nauczycieli akademickich oraz

-           dyskryminacji własnych nauczycieli akademickich w porównaniu z nauczycielami akademickimi z innych uczelni.

Dla zachowania jakości nauczania i badań nie jest właściwe zatrudnianie większości nauczycieli akademickich na podstawie umowy o pracę. Po potwierdzeniu kwalifikacji naukowych przez obronę rozprawy doktorskiej o zwiększonych od obecnych wymaganiach i wygraniu konkursu, powinna następować stabilizacja zatrudnienia przez mianowanie na czas nieokreślony. Natomiast wszyscy pracownicy powinni podlegać okresowej ocenie pracy. O zamiarze pełnej swobody w zwalnianiu nauczycieli akademickich świadczy zapisana w projekcie możliwość wypowiedzenia stosunku pracy nawet osób mianowanych na czas nieokreślony w przypadku tylko wszczęcia postępowania w sprawie zniesienia lub likwidacji uczelni albo przekształcenia jej struktury, co może być w danej uczelni procesem wieloletnim lub wręcz permanentnym. Zapisy proponowane w projekcie prezydenckim spowodują w naszym kraju sytuację wyjątkową w skali europejskiej.

Proponowane w projekcie ustalenie przez ministra jedynie wysokość minimalnej stawki wynagrodzenia zasadniczego w odniesieniu do poszczególnych stanowisk jest nie do zaakceptowania. Konieczne jest ustalenie także maksymalnej stawki wynagrodzenia. W wysoce zhierarchizowanym środowisku, przy innych daleko idących uprawnieniach rektora, może zaistnieć wiele nieprawidłowości. Póki co publiczne szkoły wyższe nie są przedsiębiorstwami prywatnymi rektorów. Jest to jeden z zapisów, który przedstawia intencje autorów idące w tym kierunku.

Wadliwa jest propozycja, aby ponadzakładowy układ zbiorowy pracy dla pracowników publicznych szkół wyższych zawierała konferencja rektorów. Może uczynić to jedynie właściwe ministerstwo, gdyż konferencja rektorów nie jest pracodawcą. Natomiast zakładowe układy zbiorowe pracy powinni zawierać poszczególni rektorzy.

Wymienione przykłady łącznie z przedłużeniem kadencji rektorów i innymi wielu nieuzasadnionymi życzeniami zwiększenia władzy rektorów oraz konferencji rektorów, zmierzają w kierunku przekształcenia szkół wyższych w przedsiębiorstwa, w przyszłości może i prywatne. Jest to zmiana ustrojowa, która wymaga oddzielnej debaty w Parlamencie.

Po kilkunastu latach od transformacji ustrojowej w naszym kraju, w przyszłej ustawie nie powinno zabraknąć odcięcia się od politycznego wpływu prezydenta i premiera rządu na kształtowanie najwyższych kadr środowiska akademickiego. Zmiany wymaga ustawa z dnia 14 marca 2003 r. o stopniach naukowych i tytule naukowym oraz stopniach i tytule w zakresie sztuki (Dz.U. 2003 nr 65 poz. 595). Obowiązujące prawo jest sprzeczne z zasadą autonomii uniwersytetów, stanowiącą podstawę tworzenia europejskiej przestrzeni szkolnictwa wyższego. Zmiana prawa w tym zakresie powinna wynikać także z podpisanej przez Rząd RP Deklaracji Bolońskiej z 1999 r., odwołującej się do bolońskiej Magna Charta Universitatum  z 1988 roku. Ponadto o autonomii uczelni według projektu prezydenckiego źle świadczy ponad sto delegacji do decyzji właściwego ministra.

Niezbędne jest odejście od dotychczasowego modelu kariery zawodowej w szkolnictwie wyższym. Problemu nie rozwiązują – zawarte w projekcie prezydenckim - możliwości odstępstw od typowej procedury kwalifikacyjnej, powodujące wręcz dyskryminację własnych pracowników. Należy podwyższyć wymagania wobec kandydatów na stopień doktora i zrezygnować z procedury habilitacyjnej, która jest procedurą niejawną. Awanse uzależnić od wyników konkursów na wszystkie stanowiska nauczycieli akademickich. Pozostawienie stanu obecnego w tym zakresie, jedynego w takiej postaci   krajach Unii Europejskiej, łącznie z innymi propozycjami projektu prezydenckiego, grozi zahamowaniem rozwoju kadry naukowej na wielu kierunkach badań.

Omówione braki projektu prezydenckiego należy skorygować. Stanowisko nasze przedstawiamy w ten sposób, gdyż na Politechnice Śląskiej w Gliwicach, podobnie jak na wielu innych uczelniach nie było publicznej dyskusji, w której można byłoby wypracować opinię o prezydenckim projekcie ustawy “Prawo o szkolnictwie wyższym”.

Przedstawione uwagi i propozycje wyrażają opinię środowiska akademickiego naszej Uczelni

 

 

ZNP w  Politechnice Śląskiej                          NSZZ „Solidarność” Politechniki Śląskiej

 

 

Gliwice 12.10.2004r.